Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72421

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Miałam wolnego trochę i naczytałam się trochę piekielnych.
Zawiść Polaków mnie dobija.
Wystarczy, że ktoś napisze w historii, że np. ma lepszą pracę, pracuję w dość dziwnym i elitarnym zawodzie, albo tak jak ja, że kwota 1800 zł nie robi dla niego żadnej różnicy w budżecie domowym i już pod spodem pojawiają się dziesiątki komentarzy dotyczące tego, że człowiek jest nowobogacki, rozpieszczony i że powinien pominąć te zdanie itd. Tak samo, jak wtedy gdy pisałam, że mój mąż jest niepodważalnym specjalistą w swojej dziedzinie.
Czy tylko mi się wydaje, że niektórzy ludzie są wręcz przesiąknięci na wylot zazdrością i przekonaniem o tym, że takiemu człowiekowi trzeba dowalić, bo ma zbyt łatwo?
kurczę, jak ja widzę, że komuś się dobrze wiedzie, gratuluję, zyczę szczęścia w przyszłości i oby dobra passa nie mijała...
Poważnie... Jesteśmy na portalu, gdzie piszemy o "piekielnych rzeczach" codziennego życia, a i tu wiele osób przegina i stara się umniejszyć innych ludzi.
Już. Wyżaliłam się.
Możecie odsyłać do archiwum.


EDIT.
Pojawią się w komentarzach słowa, że nie mówiłabym tak, mając 2000 zł miesięcznie. Nie, nie bylam nigdy zawistna. Nawet jak musiałam za te 1300zł wynąjąc sobie pokój, zakupić sprzęt do nauki czy pracy, studiować odpłatnie, coś zjeść i w coś się ubrać... Mimo tego, że nie mogłam nić mieć swojego, wszystko na raty, a rzadko mogłam sobie pozwolić na jakiś luksus, nie życzyłam ludziom, którzy mieli więcej ode mnie źle. Nigdy.:)

piekielni na piekielnych

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (243)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…