Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72901

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilka lat temu miałam wykonaną rekonstrukcję więzadła krzyżowego. Wiąże się to niestety z wszczepieniem w kolano śrub mocujących. A istnienie jakichkolwiek wszczepów metalowych jest przeciwwskazaniem do wykonania rezonansu magnetycznego, trzeba dodatkowo dostarczyć zaświadczenie, że materiał, z którego wykonano śruby może być umieszczany w polu magnetycznym. Otóż:

- Wg pań w rezonansie takowy glejt wystawia szpital, który przeprowadzał zabieg.
- Szpital twierdzi, że mam się z tym udać do lekarza operującego. (Już tam nie pracuje).
- Lekarz operujący (po zobaczeniu wyjętej z archiwum karty operacyjnej, gdzie są opisane wykorzystane materiały) stwierdził, że on niczego wystawić nie może, z tą kartą mam się udać w miejsce wykonania rezonansu.
- Dzwonię do rezonansu, czy taka karta im wystarczy. Tak, owszem, wystarczy.

Coś mnie tknęło. W sumie mogłabym się na tym oprzeć, bo dokumenty miałam dostarczyć bezpośrednio przed badaniem, ale nie po to czekałam rok, żeby teraz dowiedzieć się, że jednak nie będzie wykonane. Jadę osobiście, pokazuję te nieszczęsne papiery, nie, oni nie wiedzą, co to za śruby, mam mieć zaświadczenie od lekarza operującego.
- Lekarz operujący wystawić go nie chce.
Rezonans za 2 tygodnie, a ja biegam od Annasza do Kajfasza i każdy umywa ręce.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 225 (241)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…