Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73032

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mała piekielność z dzisiaj.

Jako administrator osiedla podjęliśmy decyzję o wyłączeniu ogrzewania i nie dlatego, że tak, tylko z powodu licznych telefonów mieszkańców - już jest ciepło, po co grzać i marnować pieniądze i tak dalej.

Ogrodnicy i Zośka zimni, oj zimni.

Rozpętało się małe piekiełko telefoniczne: Nie grzeją kaloryfery, dlaczego już wyłączone. Zimno!!!!

[K]oleżanka odbiera kolejny telefon od [M]ieszkanki

M - Proszę pani, co ja mam zrobić? Mąż mi zmarzł.
K - Jeśli państwo chcą, i zgodzi się cały zestaw, to włączymy ciepło.
M - Mnie nie jest zimno. Mój mąż nie żyje, co muszę u państwa załatwić?


Dla Mieszkanki to chyba my byliśmy piekielni, nie słysząc różnicy między zmarzł i zmarł.

zabawa w głuchy telefon

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 257 (283)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…