Pierwsza Komunia Święta.
Zaproszony jako ojciec chrzestny, zobowiązałem się i przyszedłem. Cała rodzina ze strony przyjaciółki także.
Łącznie z jej wujciem. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER, teraz wyjątkowo w szarym garniturze pamiętającym wczesnego Gierka (krąży legenda, że w czasach nowości garnitur był czarny).
Młody rozpakował prezenty. Nie było to nic wybujałego - Biblia pisana po łacinie, zegarek, różaniec, długopis, parę drobiazgów.
I wtedy wpada wujaszek ze swoim prezentem i chrumka radośnie wszem i wobec, że kupił młodemu LAPTOPA.
Wszyscy patrzą po sobie, przecież rodzice młodego (czyli moja przyjaciółka i jej mąż) prosili o w miarę skromne prezenty.
Mały otwiera paczkę, a tam... używany przez 5 lat stary laptop wujaszka.
Z 2001 roku.
Który przeleżał w piwnicy 2 lata.
Tak. Niewyczyszczony.
Młody delikatnie bąknął "dziękuję", ale jego mama ma... nieco większy temperament.
W efekcie wujek wyszedł jęcząc o "niewdzięcznych gó*niarzach".
Jaki tupet trzeba mieć, by oddawać dziecku stare, niepotrzebne i jeszcze tłuste od kurzu sprzęty?
Zaproszony jako ojciec chrzestny, zobowiązałem się i przyszedłem. Cała rodzina ze strony przyjaciółki także.
Łącznie z jej wujciem. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER, teraz wyjątkowo w szarym garniturze pamiętającym wczesnego Gierka (krąży legenda, że w czasach nowości garnitur był czarny).
Młody rozpakował prezenty. Nie było to nic wybujałego - Biblia pisana po łacinie, zegarek, różaniec, długopis, parę drobiazgów.
I wtedy wpada wujaszek ze swoim prezentem i chrumka radośnie wszem i wobec, że kupił młodemu LAPTOPA.
Wszyscy patrzą po sobie, przecież rodzice młodego (czyli moja przyjaciółka i jej mąż) prosili o w miarę skromne prezenty.
Mały otwiera paczkę, a tam... używany przez 5 lat stary laptop wujaszka.
Z 2001 roku.
Który przeleżał w piwnicy 2 lata.
Tak. Niewyczyszczony.
Młody delikatnie bąknął "dziękuję", ale jego mama ma... nieco większy temperament.
W efekcie wujek wyszedł jęcząc o "niewdzięcznych gó*niarzach".
Jaki tupet trzeba mieć, by oddawać dziecku stare, niepotrzebne i jeszcze tłuste od kurzu sprzęty?
rodzinka znajomej
Ocena:
378
(426)
Komentarze