Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73583

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przygód drogowych ciąg dalszy. Będzie krótko.

Data: 14.06.2016
Godzina: 22.30
Miejsce: Wrocław; świeżo wyremontowana droga w terenie zabudowanym

Grzecznie wracałam do domu, coby wreszcie położyć się spać przed 12. Wtem napotkałam na swojej drodze niegroźnego zawalidrogę - ciężarówkę wywożącą jakieś liście/trawę/obojętnie co z pobliskich ogródków działkowych. Demon prędkości to to nie był, ja też nie jestem, ale jednak fajnie byłoby mieć na liczniku chociaż troszkę powyżej 30, tak więc wyprzedzamy. Kierunek i delikatnie wychylam się zza pojazdu ogrodnika, uradowana tym, że przede mną zupełnie czarno, żadnego ruchu nie widać, (droga płaska, widoczność świetna) rozpoczynam manewr wyprzedzania.

Kierowca skutera jadącego z przeciwka zdecydował się włączyć światło jak byłam w połowie ciężarówki. Oczywiście o odblaskach nie słyszał. Miło, że w ogóle zdecydował się przestać być incognito, bo było blisko żebym o jego istnieniu dowiedziała się ze swojej przedniej szyby.
Nie polecam.

skutery kierowcy samochody

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 344 (356)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…