zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Młody człowiek wynajął mieszkanie - 90mkw w starym budownictwie, 350€ miesięcznie, właścicielka (wtedy ok. 80l.) piętro niżej. Z jej opowiadań wiem, że na początku było dobrze - uprzejmy mężczyzna, śmieci wyniesie, dzień dobry mówi i płaci.
Raj się skończył, gościu włamał się do starszej pani, okradł z części oszczędności i pamiątek rodzinnyk i zniknął. W wynajętym mieszkaniu zostawił meble.
Kilka miesięcy później typka złapano. W tym czasie ja się wprowadzam i starsza pani opowiada mi tę historię.
To nie koniec. Gostek wychodzi po kilku śmiesznych miesiącach z pudła i zaczyna się cyrk - dzwonienie, nachodzenie, groźby, w końcu odbiór swoich dość paskudnych mebli. Policja zlała nas żółtą i cieplutką strugą.
Ponoć facet wpadł znów, może posiedyzi dłużej.
Pół roku później... Staruszka siedzi w kawiarni. Typ przyłazi i bezczelnie życzy sobie od niej pożyczki...
Raj się skończył, gościu włamał się do starszej pani, okradł z części oszczędności i pamiątek rodzinnyk i zniknął. W wynajętym mieszkaniu zostawił meble.
Kilka miesięcy później typka złapano. W tym czasie ja się wprowadzam i starsza pani opowiada mi tę historię.
To nie koniec. Gostek wychodzi po kilku śmiesznych miesiącach z pudła i zaczyna się cyrk - dzwonienie, nachodzenie, groźby, w końcu odbiór swoich dość paskudnych mebli. Policja zlała nas żółtą i cieplutką strugą.
Ponoć facet wpadł znów, może posiedyzi dłużej.
Pół roku później... Staruszka siedzi w kawiarni. Typ przyłazi i bezczelnie życzy sobie od niej pożyczki...
wynajem
Ocena:
-2
(28)
Komentarze