Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74500

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W "mojej" rodzinie ze strony ojca panuje super zasada, że jak sie nie złoży życzeń z jakiejś okazji, to jest wielki foch z przytupem i fajerwerkami.
Pamiętam, że może ze dwa lata temu nie zadzwoniłam do babci lub dziadka z okazji "ich dnia". Zadzwoniłam dzień później, bo tego wyjątkowego dnia po prostu nie miałam jak sie z nimi skontaktować. Zostałam skrytykowana, wręcz zwyzywana i prawie wydziedziczona.
Chyba zapomnięli, że od 4 lat nie składają mi życzeń ani na urodziny, ani na imieniny, nie wspominając już o dniu dziecka. Mojej siostrze tak samo.
Co więcej - kilka dni temu obchodziłam 20 urodziny. Ani babcia, ani dziadek, ani prababcia nie złożyli mi życzeń. Nawet mój chrzestny (brat taty), który przyjechał do Polski. Nawet mój tata. Tylko ojca dziewczyna pamiętała.
A ja? A mi jest przykro, stwierdziłam, że ta rodzina to i tak obcy mi ludzie, ale następnym razem jak będę miała przyjemność z nimi rozmawiać, to i tak usłyszę jaka jestem ch*jowa, niewdzięczna i w ten deseń, bo nie przysłałam babci kwiatów na imieniny, a ojcu czteropaka na dzień ojca.

EDIT: Ja wiem, że nie powinnam sie przejmować, ale mimo wszystko to rodzina, ludzie, którzy do około 5 roku życia mnie po części wychowywali... Poza nimi mam tylko mamę, siostrę, babcie i ciocie.

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 59 (129)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…