Rzecz dzieje się w niedużym mieście powiatowym, sklep fotograficzny. Szukam miejsca, gdzie mógłbym wydrukować na dobrej jakości papierze zdjęcie, który miało być prezentem dla znajomej. Wchodzę do rzeczonego sklepu:
Dzień dobry, chciałbym wydrukować zdjęcie
A co to ja jestem, drukarz?
Zatkało mnie. Poszedłem do następnego punktu, gdzie Pan okazał się być dużo milszy i wydrukował to o co prosiłem.
Dzień dobry, chciałbym wydrukować zdjęcie
A co to ja jestem, drukarz?
Zatkało mnie. Poszedłem do następnego punktu, gdzie Pan okazał się być dużo milszy i wydrukował to o co prosiłem.
drukarz
Ocena:
107
(157)
Komentarze