Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75719

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W nawiązaniu do historii http://piekielni.pl/75586

Firma, z którą współpracujemy ma u siebie na recepcji Pana. I to nie byle jakiego Pana. Pan jest po udarze, ma niedowład jednej strony i bardzo, naprawdę bardzo niewyraźnie mówi. Zwykłe dzień dobry brzmi jak krztuszenie się, o dłuższych wypowiedziach - mozolnie składanych - nie wspomnę. Pan odbierze telefon jedną ręką, ale nic podczas rozmowy nie zanotuje no bo druga ręka praktycznie nie działa. Więc odkłada telefon na ladę, notuje co zapamiętał, znów telefon do ucha, znów na ladę... Z domofonem podobnie.

No i tak sobie tam pracuje. I dla pracodawcy jest bardzo cenny bo w końcu ma magiczne wręcz orzeczenie o niepełnosprawności. Szkoda tylko, ze załatwienie jakiejkolwiek sprawy telefonicznie nie wchodzi w grę a gdzież jechać 200 km żeby zadać pytanie...

Z ciekawości podczas wizyty tam dopytałam innych pracowników co i jak. Otóż Pan dorobić jakoś musi bo na rentę nie ma co liczyć, według ZUSu jest w pełni sprawnym i zdrowym obywatelem i tylko wymyśla, żeby nie pracować.

ZUS i Praca

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 273 (309)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…