zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
http://www.expressilustrowany.pl/najwazniejsze/a/dostal-mandat-choc-mial-wazna-migawke,11409921/
Dla tych co jak nie ma w sieci to nie istnieje, choć ciekawe jak żyli przed erą internetu?
Jest to nagminne, ale naszym zasr... obowiązkiem jest sprawdzanie uprawnień do ulgi. Owszem takiego dzieciaka z plecakiem się nie pyta, ale studenta i osobę tak na oko do 60tki zawsze. A spowodowane jest to biletomatami. Owszem prawdą jest iż podczas wyrabiania migawki jest wymóg okazania pracownikowi uprawnień do ulgi, ale potem maszyna już o to nie pyta. A zysk roczny rzędu kilkuset zł kusi.
W każdym razie opiszę tę sytuację, gdyż jest to pasażer kolegi.
Facet daje migawkę i poproszony o uprawnienia do ulgi stwierdza " Co nie widać?" No tak każdy ma to wypisane na czole. W każdym razie mandat ma napisane BRAK UPRAWNIEŃ DO ULGI. I zgodnie z ustawą rady miasta ma 7 dni na doniesienie i sprawa się kończy, donosisz płacisz 10zł i już.
Ale facet był Ynteligentniejszy i stwierdził, że nie ma dowodu tylko migawkę i co mi zrobicie?
Dostał wezwanie dane z systemu. No i pewnie myślał bez dokumentu i braku podpisu co mu zrobią?
Ale tok nadany mija miesiąc i pełnopłatny mandat. To facet biegnie do naszego nadzorcy, ale tam niestety prawo jest prawem. Cóż biegnie do gazety i pieni sprawę.
Teraz pewnie czeka bo po roku mandat się anuluje cóż za 3 miesiące dostanie komornika.
Dla tych co jak nie ma w sieci to nie istnieje, choć ciekawe jak żyli przed erą internetu?
Jest to nagminne, ale naszym zasr... obowiązkiem jest sprawdzanie uprawnień do ulgi. Owszem takiego dzieciaka z plecakiem się nie pyta, ale studenta i osobę tak na oko do 60tki zawsze. A spowodowane jest to biletomatami. Owszem prawdą jest iż podczas wyrabiania migawki jest wymóg okazania pracownikowi uprawnień do ulgi, ale potem maszyna już o to nie pyta. A zysk roczny rzędu kilkuset zł kusi.
W każdym razie opiszę tę sytuację, gdyż jest to pasażer kolegi.
Facet daje migawkę i poproszony o uprawnienia do ulgi stwierdza " Co nie widać?" No tak każdy ma to wypisane na czole. W każdym razie mandat ma napisane BRAK UPRAWNIEŃ DO ULGI. I zgodnie z ustawą rady miasta ma 7 dni na doniesienie i sprawa się kończy, donosisz płacisz 10zł i już.
Ale facet był Ynteligentniejszy i stwierdził, że nie ma dowodu tylko migawkę i co mi zrobicie?
Dostał wezwanie dane z systemu. No i pewnie myślał bez dokumentu i braku podpisu co mu zrobią?
Ale tok nadany mija miesiąc i pełnopłatny mandat. To facet biegnie do naszego nadzorcy, ale tam niestety prawo jest prawem. Cóż biegnie do gazety i pieni sprawę.
Teraz pewnie czeka bo po roku mandat się anuluje cóż za 3 miesiące dostanie komornika.
komunikacja_miejska
Ocena:
2
(46)
Komentarze