Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75949

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielność moich rodziców.

Pierwsza komunia. Dla dzieciaków wielkie wydarzenie - zazwyczaj nie ze względów duchowych, ale ponieważ szumu dużo, no i prezenty będą. Przechodziłam to, jak spora część ośmiolatków w Polsce.

Z tym, że dzień czy dwa przed pierwszą komunią zachorowałam na ospę.

Tragedia wielka, w końcu tyle przygotowań na marne, rodzina miała się zjechać, miała być biba! Ale to nic, nawalmy dzieciakowi podkładu na szybko wyskakujące krosty i poślijmy i tak do kościoła!

Podobno choroba skosiła spory odsetek wiernych i kolegów ze szkoły. Niewiele pamiętam, bo, na szczęście, rodzinka odpuściła sobie "tydzień pokomunijny" (chyba jest coś takiego, że się przez ten tydzień chodzi do kościoła, poprawcie mnie, jeśli się mylę) i po rozsianiu bomby biologicznej, mogłam jednak chorować w spokoju w łóżku.

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 206 (258)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…