Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76095

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wynajmuję kilka mieszkań. Mam również dom wielorodzinny: dwie klatki schodowe, 4 poziomy, w tym parter, na każdym po jednej kawalerce.

Dziś rano, począwszy od godziny 7, zostałam zbombardowana informacjami, że coś jest nie tak. Rury zapchane, w jednym mieszkaniu wybił klozet, ogólnie Armagedon i wołanie pomocy! Dzień wyjątkowo parszywy na tego typu wypadki: niedziela, pogoda okropna, ale naczynia trzeba umyć, siebie umyć, no i przydałoby się raz na jakiś czas załatwić potrzebę.
Na szczęście zaprzyjaźniona ekipa stwierdziła, że pojedzie i wyzwoli kanalizację. Po jakimś czasie otrzymałam od nich wiadomość, że naprawione oraz listę powodów, przez które doszło do kataklizmu. Przyznam szczerze, że nogi się pode mną ugięły, a czoło nadal boli od facepalmów.
Pozwolę sobie wkleić wiadomość SMS, którą wysłałam do wszystkich mieszkańców.

"Szanowni Państwo, z uwagi na zaistniałe dzisiaj problemy z kanalizacją sanitarną, pragnę przypomnieć, iż klozet służy do tego, by załatwiać w nim potrzeby fizjologiczne oraz spuszczać papier toaletowy. Uprasza się o nietraktowanie ubikacji jak kosza na śmieci i niewrzucanie do niej:
- podpasek
- pampersów
- wkładek higienicznych
- tamponów
- smoczków dziecięcych
- papierków po batonikach
- prezerwatyw
- folii spożywczej
- patyczków do czyszczenia uszu
Te, oraz wszystkie inne przedmioty codziennego użytku proszę lokować w koszu na śmieci.
Liczę na zrozumienie i pozdrawiam, XY"

Wszystkie powyżej wymienione przedmioty zostały znalezione przez hydraulików i spowodowały zapchanie rur. Ręce opadają.

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 365 (375)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…