Historia, w której muszę coś odszczekać.
Zawsze broniłam kurierów, praca ciężka, płaca marna, godziny pracy wiadomo, ogólnie praca nie do pozazdroszczenia, ale na chlebek mieć trzeba.
Więc odszczekuję i z przyjemnością powitam znów w drzwiach kuriera, który moją paczkę przerzucił dziś przez płot trafiając celnie w śniegową breję. Wróci na pewno, paczka była za pobraniem :)
Zawsze broniłam kurierów, praca ciężka, płaca marna, godziny pracy wiadomo, ogólnie praca nie do pozazdroszczenia, ale na chlebek mieć trzeba.
Więc odszczekuję i z przyjemnością powitam znów w drzwiach kuriera, który moją paczkę przerzucił dziś przez płot trafiając celnie w śniegową breję. Wróci na pewno, paczka była za pobraniem :)
Ocena:
282
(294)
Komentarze