zarchiwizowany
Skomentuj
(9)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Tematy weselne...
Mój były narzeczony utrzymywał regularnie kontakt z dalszą rodziną- kuzynostwem, wujostwem. W wyniku silnych więzi rodzinnych często byliśmy zapraszani na wesela.
Pewnego razu akurat wyjeżdżałam do pracy (wakacje w czasach studenckich), a tu wesele. Ja takich spędów masy obcych dla mnie ludzi nienawidzę, więc w sumie się cieszyłam nawet, że mnie to ominie.
Narzeczony poszedł sam. Cały wieczór spędził obtańcowując kuzynki, najwięcej czasu poświęcił niejakiej Ani, 10 lat od niego młodszej ( on 26 ona 16).
Od tego czasu zaproszenia zaczęły przychodzić imiennie na Patryka i Anię. Pomimo iż rodzina doskonale wiedziała, że jesteśmy ze sobą 4 lata, zaręczeni, mieszkamy razem.
Ania natomiast wymyśliła, że zaprosi Patryka na jakieś połowinki czy inny bal gimnazjalny. Jako swoją osobę towarzyszącą. Z noclegiem, bo to miasto oddalone od naszego domu o kilkadziesiąt kilometrów....
Mój były narzeczony utrzymywał regularnie kontakt z dalszą rodziną- kuzynostwem, wujostwem. W wyniku silnych więzi rodzinnych często byliśmy zapraszani na wesela.
Pewnego razu akurat wyjeżdżałam do pracy (wakacje w czasach studenckich), a tu wesele. Ja takich spędów masy obcych dla mnie ludzi nienawidzę, więc w sumie się cieszyłam nawet, że mnie to ominie.
Narzeczony poszedł sam. Cały wieczór spędził obtańcowując kuzynki, najwięcej czasu poświęcił niejakiej Ani, 10 lat od niego młodszej ( on 26 ona 16).
Od tego czasu zaproszenia zaczęły przychodzić imiennie na Patryka i Anię. Pomimo iż rodzina doskonale wiedziała, że jesteśmy ze sobą 4 lata, zaręczeni, mieszkamy razem.
Ania natomiast wymyśliła, że zaprosi Patryka na jakieś połowinki czy inny bal gimnazjalny. Jako swoją osobę towarzyszącą. Z noclegiem, bo to miasto oddalone od naszego domu o kilkadziesiąt kilometrów....
wesele hucpa rodzina zaproszenia
Ocena:
58
(122)
Komentarze