Z cyklu skargi.
Godzina wczesna na linii podmiejskiej, autobus pełny jadących do pracy no i wsiada i on. Wsiada kasuje bilet i zadowolony, ale mały szczegół, że miał ze sobą 20l kanister z benzyną. Ja pobiegłem do kierowcy i ten zatrzymał wóz, a kolega poszedł do faceta i albo wyrzuca benzynę i jedzie dalej lub wysiada. Wysiadł.
Następnego dnia skarga na nas opisująca jak to byliśmy wredni i niewyrozumiali.
A dodam w połowie lat 90-tych w Łodzi spalił się Ikarus, bo ktoś przewoził kanister i podczas hamowania przewrócił się i zawartość się wylała. I tak benzyny przewozić nie wolno.
Godzina wczesna na linii podmiejskiej, autobus pełny jadących do pracy no i wsiada i on. Wsiada kasuje bilet i zadowolony, ale mały szczegół, że miał ze sobą 20l kanister z benzyną. Ja pobiegłem do kierowcy i ten zatrzymał wóz, a kolega poszedł do faceta i albo wyrzuca benzynę i jedzie dalej lub wysiada. Wysiadł.
Następnego dnia skarga na nas opisująca jak to byliśmy wredni i niewyrozumiali.
A dodam w połowie lat 90-tych w Łodzi spalił się Ikarus, bo ktoś przewoził kanister i podczas hamowania przewrócił się i zawartość się wylała. I tak benzyny przewozić nie wolno.
komunikacja_miejska
Ocena:
170
(212)
Komentarze