Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#77375

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ostatnio paliłam papierosa na balkonie, było wtedy deszczowe popołudnie.
Wzdłuż bloku mamy uliczkę prowadzącą wgłąb osiedla.

Uliczką idzie pani, po chwili zatrzymuje się i coś wyrzuca w krzaki. Robi dwa kroki w przód i zawraca, bierze to magiczne coś, gasi w kałuży wody i znów wyrzuca pod krzaki. I odchodzi.

Metr dalej była studzienka kanalizacyjna, a jakieś trzy metry dalej kosz na śmieci z wbudowaną popielniczką.

Całość trwała tak krótko, że zanim zdążyłam zrozumieć sytuację pani sobie poszła.

papieroski

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (26)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…