Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77805

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Uwielbiam robić różne prace typu hand-made. Ozdoby, hafty, biżuterię itp. Wszystkie elementy całkiem sporo kosztują, tym bardziej, że robię to dla siebie bądź bliskich, więc nie oszczędzam na detalach.

Natomiast do mojej córki przychodzą koleżanki. Najczęściej jedna, która upodobała sobie moje cudeńka. Zamiast się bawić z córką w pokoju, chce mi "pomagać" i oczywiście zabierać potem wszystko ze sobą do domu (czyli zrobi sobie np. korale z kryształów po 2-3 zł za każdy - co daje min. 80 zł kosztów takiego naszyjnika).

"Co Pani robi" i "ja też bym chciała" - słyszę kilkukrotnie przy każdej wizycie. Zdarzało się na początku, że pozwalałam im coś samodzielnie wykonać pod nadzorem i bez przegięcia, ale też tylko wtedy gdy moja córka również chciała (co zdarza się rzadko - nie przepada za takim zajęciem).

Dziewczynka zaczęła przeginać gdy chciała jeszcze elementy do domu, bo musi już iść, a dziś nic nie mogła zrobić albo mówiła córce, że nie chce się z nią bawić, tylko woli się tym zajmować (ja ich nigdy nie zapraszałam do pomocy, bo to mój sposób na relaks w samotności, a córka tego nie lubi).
Zaczęło mnie to drażnić i zupełnie ucięłam zabawę kryształkami. Oczywiście były żądania, że jej się nudzi i ona chce aby jej dać, ale odpowiadałam, że jak się nudzi, to może wrócić do domu, a jak chce coś takiego robić, to niech poprosi mamę o zakup narzędzi i elementów.

Od jakiegoś czasu dziewczynka przestała przychodzić. Nie przeszkadzało mi to zupełnie, natomiast córce było przykro, bo i w szkole się do niej nie odzywała.
Chciałam porozmawiać z jej matką i w trakcie spotkania dowiedziałam się, że jestem oczywiście skąpa i chytra, bo dziecku żałuję, że ona potrzebuje i lubi takie zajęcia, wiec skoro do nas przychodzi, to powinnam jej zapewnić atrakcje (ok. 3 razy w tygodniu, to już nie gość :p). Że ona nie zamierza wydawać kasy na takie pierdoły, więc mam jej dziecka nie namawiać na zakup elementów.
Aaa i że jej dziecka nie szanujemy, bo gdyby było inaczej, to cieszyłybyśmy się, że chce z nami spędzać czas.

I to by było na tyle koleżeńskich wizyt. I tylko dziecka szkoda.

Dzieci

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 310 (328)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…