Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77929

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie rozumiem nowej mody wśród kierowców. A jest to wyprzedzanie jednego auta i bezczelne hamowanie przed jego maską.

Jadę z narzeczonym w odwiedziny do rodziców. Trasa na jakieś 200km w jedną stronę. Wyjeżdżamy z naszego miasta. Zjeżdżam na lewy pas, przyspieszam, chcę wyprzedzić autko z mojej prawej. W tym momencie słyszę klakson za sobą, ktoś mi miga światłami, po czym wciska się w przerwę między mną a autkiem z prawej, wyjeżdża mi przed maskę i hamuje. Rozumiem, że jemu się spieszy, ale jakby hm, mi również. I pozostałym uczestnikom ruchu drogowego.

Okej, podenerwowaliśmy się, jedziemy dalej. Widzę, że zaczyna się robić korek, więc już nie przyspieszam, a powoli wytracam swoją prędkość jednocześnie zachowując sobie miejsce na hamowanie, żeby nie wylądować w bagażniku auta przede mną. Inny kierowca jednak uznał, że to właśnie miejsce będzie idealne dla niego i jego auta.
Przy prędkości 100km/h to nie jest bezpieczne. Po raz drugi już gość wjechał mi przed maskę, a że wcisnął się w korek, to dał po hamulcach. Ja również. Wyhamowałam, ale nasze auta się stykały.

No powiedzcie mi, czy to jest normalne? Każdy jechał tą zapchaną ekspresówką, każdy przez dwie godziny się toczył i każdy chciał jeszcze tego samego dnia dojechać do celu.

Przez takie "zabawy" idiotów na drogach byłam świadkiem już czterech wypadków. Za każdym razem zniszczone są przynajmniej trzy samochody.

kierowcy ekspresówka

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 182 (198)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…