Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78464

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mieszkam na Islandii, więc będzie z tutejszego punktu widzenia, jeśli macie inne lub podobne doświadczenia to proszę o komentarz :)

Turyści jak wiadomo lubią sobie wypożyczyć samochód. I ruszyć nim na objazd. Tylko dlaczego w momencie opuszczenia swojego kraju zapominają o przepisach drogowych? Oto kilka przykładów, jedne bardziej, inne jeszcze bardziej wk... piekielne w sensie.

1) Notoryczne niesłuchanie/ignorowanie informacji przy wypożyczeniu samochodu o obowiązku jazdy na światłach 24/7/365. Wszystkie nowe samochody w momencie startu silnika mają z automatu światła z przodu, ale nie wszystkie mają światła z tyłu, trzeba na manetce przełączyć i są.

No ale nie, to za dużo do kombinowania. A potem jedzie taki biały samochód, w czasie opadów śniegu, w nocy, bez świateł, a i tak to moja wina jak w niego walnę, mimo że nie jest oświetlony zgodnie z przepisami.

2) Nieumiejętne poruszanie się na rondzie. Jeśli droga ma dwa pasy i jest rondo, to jadąc po zewnętrznym pasie możesz zjechać max na wprost (drugi zjazd). Jeśli jedziesz po wewnętrznym pasie, to możesz nawet nawrócić o 180 stopni i będąc na wewnętrznym pasie masz PIERWSZEŃSTWO. ZAWSZE.

Ale jak jesteś turystą to jadąc po zewnętrznym pasie masz + 10 do bycia bogiem i ponieważ nagle coś ci się przypomniało, zamiast jechać na wprost, ty nagle bez kierunku, bez żadnego sygnału nawet ręką przez okno zamachać decydujesz, że jednak wracasz, a że ja, będąc na wewnętrznym, i jadąc prosto, mam cię po swojej prawej, więc siłą rzeczy zakładam, że wiesz że tobie NIE WOLNO dalej skręcać. Nagle muszę stanąć na hamulcu, wdeptać go w podłogę, bo pan hrabia chędożony skręca dalej... po ciągłej linii.

3) Po trzecie, ale najbardziej denerwujące, i niebezpieczne, jest nagminne zatrzymywanie się na autostradzie, na zasadzie: patrz jaki ładny widok se stanę i zrób zdjęcie... i dep na hamulec przy prędkości 100 km/h. A że za tobą jadą inne auta, kierowcy niczego się nie spodziewają bo prosta, pusta droga, to o stłuczkę nietrudno.

Uprzedzając komentarze o tym, że to ten z tyłu ma uważać, dodam że jest zakaz zatrzymywania się na autostradzie. Zwłaszcza, że debil nie zjedzie na bok, tylko on stanie już teraz na środku, bo k...a koniki są na polu i on musi zrobić zdjęcie. Na dodatek nagle wszyscy w samochodzie muszą wysiąść, więc na środku autostrady otwierają drzwi i jak lemingi, biegną zrobić fotkę. I to jest nagminne zjawisko.

Ehhh... minąłem 2 dni temu w naprawdę kiepską pogodę 6 samochodów z wypożyczalni i żaden nie miał świateł z tyłu, więc tak mi się trochę przypomniało.

Piekielność? Debile nie potrafią jeździć. A Islandia jest naprawdę dość specyficznym krajem do jazdy, każda wypożyczalnia ma małą instrukcję co i jak oraz gdzie wolno lub nie. Czytanie nie boli. Ale po co, lepiej olać i dać się zabić lub co gorsza kogoś.

W zeszłym roku było coś około 20 ofiar śmiertelnych na drogach, prawie sami turyści, zginęło chyba tylko dwóch Islandczyków, zgadnijcie kto spowodował wypadek nagłym zatrzymaniem się na autostradzie...

Jest jeszcze kilka innych debilizmów, ale to już by wyszła książka chyba. Sami oceńcie.

zagranica

Skomentuj (42) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 130 (166)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…