Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78597

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Z zawodu jestem księgową. Niedawno postanowiłam porzucić pracę na etacie i otworzyć własne biuro. I zaczęło się... Na szczęście pojedyncze jednostki stosują się do poniższych zasad. Gdyby wszyscy się tak zachowywali, zamknęłabym biuro natychmiast, bo szkoda zdrowia psychicznego :)

Poradnik - jak wkurzyć księgową:

1) Mimo, że prowadzisz firmę od kilku lat, co miesiąc bądź niezmiernie zdziwiony, że do 15go masz zapłacić ZUS, do 20go podatek dochodowy, a do 25go VAT. Podatki? Jakie podatki? Dlaczego dopiero dziś mi pani o tym mówi?!

2) Zadawaj w kółko te same pytania. Może za 10tym razem uzyskasz inną odpowiedź?

3) Nigdy nie dostarczaj dokumentów na czas. Dawaj księgowej dokumenty dzień przed terminem zapłaty podatku, a potem wściekaj się, że nie wiedziałeś wcześniej jaki podatek będziesz musiał zapłacić. Ewentualnie wyślij zupełnie nieczytelne zdjęcia zrobione przestarzałym telefonem po ciemku.

4) Nie odpisuj księgowej na żadne e-maile ani SMSy, nie odbieraj też telefonów. Jeśli pisze po raz 3 w tej samej sprawie, odpisz, że załatwisz "na dniach" i poczekaj jeszcze ze 3 tygodnie (albo miesiące). Potem sam zadzwoń w piątek o 21:00 , a jak księgowa nie odbierze, w sobotę wyślij pełnego jadu maila jak to ciężko się z nią skontaktować.

5) Nie opisuj faktur mimo notorycznych próśb. W końcu księgowa i urzędnicy powinni sami wiedzieć po co ci telewizor, lalka Barbie i buty z CCC w firmie.

6) Nie bierz faktur na zakupy do firmy, bo:
a) na firmę dostaniesz krótszą gwarancję
b) kolejka do punktu wystawiania faktur jest za długa
c) zapomniałeś swojego NIP
d) weźmiesz innym razem, na przykład za 3 miesiące
e) przecież paragon wystarczy
Potem awanturuj się, że podatek wyszedł za duży i księgowa ma ci to wrzucić w koszty na podstawie zeznań świadków.

7) Nie płać za rozliczone PITy roczne żony, babci, teściowej i 3 kolegów. Jak to? To tego nie obejmuje umowa na księgowość twojej firmy?

8) Dzwoń milion razy pod rząd, bo księgowa teraz natychmiast ma ci wystawić rachunek dla pracownika. Przecież nie wiesz ile masz zapłacić, a pracownik przed chwilą dał ci zestawienie godzin pracy i chce dostać wypłatę do ręki. Co miesiąc płacisz tyle samo? To nie ma znaczenia, może składki ZUS się nagle niezapowiedzianie zmieniły? A poza tym nie chce ci się przecież szukać ile to ten pracownik zarabia. On wie? Nie, na pewno kłamie...

9) Traktuj księgową jak swoją sekretarkę, archiwistkę, doradcę kredytowego, ubezpieczeniowego i prawnego w 1. W końcu jesteś klientem - płacisz (mało i nieterminowo, ale jednak) i wymagasz!

10) Księgowa ma zaplanowany i zapowiedziany zabieg w szpitalu i wyznaczyła na całe 3 dni zastępstwo? Nie ufaj nikomu nowemu. Zadzwoń do szpitala i domagaj się odpowiedzi na wszystkie mało istotne pytania z pierwszej ręki. To nie może czekać, przecież do terminu załatwienia sprawy zostało już tylko 22 dni!

11) Podważaj wszystko, co ci doradza księgowa. Przecież sąsiada bratanek też prowadzi firmę i zrobił coś, co mu się opłaciło, to i tobie się opłaci. Co z tego, że firma działa w innej branży, rozlicza się na innych zasadach i nie jest VATowcem w przeciwieństwie do ciebie? Przyślij księgowej na potwierdzenie swojej tezy artykuł z plotkarskiego portalu internetowego z 2003r, ewentualnie print screen z forum dla Sebixów.

12) Co miesiąc wyszukuj co najmniej 3 sposoby na oszukanie Urzędu Skarbowego i oczekuj od księgowej dogłębnej analizy tej pseudooptymalizacji podatkowej. Nie opłaca się? Nie da się tego zrobić zgodnie z prawem? A niezgodnie z prawem księgowa nie chce? Patrz pkt 13.

13) Księgowa zwróciła ci uwagę, że nie tak miała wyglądać współpraca? Zmień księgową. Wygarnij jej, że:
- nie ma prawa od ciebie wymagać respektowania zapisów umowy, bo to ty jesteś klientem i wymagasz
- ma małe dzieci i to ich wina, bo spędza z nimi za dużo czasu zamiast ślęczeć nad twoimi 15ma fakturami cały miesiąc
- za tak NISKĄ cenę to w sumie mogłeś się tego spodziewać
- a tak w ogóle to jest beznadziejna tak samo jak 2 poprzednie.

Tadam :) Historia prawdziwa.
Na szczęście inni klienci stosują się do 1, max 2 punktów na raz. Tylko jeden kombos mi się na razie trafił. Pożegnaliśmy się w niezgodzie.

uslugi

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 226 (236)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…