Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79810

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jestem programistą, dość młodym, a to za sprawą tego, że uczyłem się kodować równolegle z nauką języka polskiego.

Dziś siadam sobie rano przy kawusi zrobionej z 40 łyżeczek czarnego prochu i krwi belzebuba, aby rozwiązać jeden z bardziej skomplikowanych problemów, gdy nagle BUM wiadomość! Zlecenie!

Jako że powoli kończyły mi się zapasy kawy, bo zostało tylko kilka ton, myślę sobie, no fajnie, super, będzie kasiorka.

Przystępujemy do lektury zlecenia, a tam:

"Dzień dobry, chcę stronę".

No tak troszkę iks de, jak to mówią, ale że kasiorki brak, to brnę w bagno i odpisuję:

"A witam, witam. Jaką konkretnie stronę? Czy posiada pan projekt? Mam zająć się back-endem, front-endem, czy wszystkim?"

Odpowiedź:

"No taką zwykłą stronę, ja nic nie mam, ja chcę stronę."

Troszkę myślę i zaczynam zdawać sobie sprawę, że potencjalny klient jest, jak to mówimy, zielony. Ewidentnie nie wiedział zbyt wiele o stronach internetowych (za co go nie winię, nie można znać się na wszystkim, ja na przykład znam jedynie dwie rzeki w Polsce), więc zaczynam go naprowadzać:

"No dobrze, proszę powiedzieć, o jakiej tematyce ma być ta strona? Co ma się na niej znaleźć? To ma być sklep internetowy? Jakiś portal społeczny? Blog? Strona ze śmiesznymi kotkami?”.

Na to klient:

"Wie pan co, ja nie wiem, ja chciałem tylko stronę mieć jak ten Cukierberg i zarabiać tyle co on."


No cóż, 4 godzinki poszły się kochać (czekanie na odpowiedzi), a ja wracam do mutexu. :)

Domek

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 156 (202)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…