Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79816

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Było sporo historyjek o piekielnych matkach, więc dziś, gdy spotkałam piekielną antymatkę, pomyślałam, że dodam dla równowagi. :)

Jechałam autobusem komunikacji miejskiej. Okolice południa, środek tygodnia, wakacje - więc autobus prawie pusty. Autobus duży, przegubowy, z dwoma wyraźnie oznaczonymi miejscami na wózek dziecięcy. W środku - kilkoro emerytów, matka z dzieckiem w wózku i ja, siedzę tuż przy miejscach dla wózków i czytam książkę, jak zmarnowałam dzień urlopu na sprawy urzędowe, to chcę z tego coś mieć też dla siebie. :)

Dziecko zaczyna marudzić. Mama skacze wokół niego, próbuje wody, butelki, zabawić, pogłaskać - nic nie pomaga. Dziecko nie marudzi głośno, ja dalej czytam, wszystko spoko.

Na przystanku wsiada Panna z kolegą. Jak wspomniałam, w autobusie było sporo wolnych miejsc, stojących, siedzących, jakich chcesz - ale oni stanęli dokładnie w ciasnym miejscu na drugi wózek, między pierwszym wózkiem a barierką.

Po czym… dziewczyna zaczęła co chwila przewracać oczami, wzdychać ciężko i głośno narzekać, niby do siebie lub kolegi, ale tak, żeby cały autobus słyszał, że JAK TO TAK MOŻNA Z TYMI DZIEĆMI. Matka bardziej zawstydzona i zestresowana z każdą taką uwagą.

I wtedy w autobusie zrobiło się tak głośno, że czytać się nie dało, choć dziecko było w dalszym ciągu dość cicho. Żeby skończyć rozdział, przesiadłam się na jedno z wielu wolnych miejsc z tyłu autobusu - dziecka już tam w ogóle nie słyszałam, ale głośne narzekania Panny - owszem.

Pomiędzy narzekaniami, Panna opowiadała koledze na tyle głośno, żeby każdy pasażer usłyszał: “JA TO MAM DOPIERO 25 LAT, ALE CZUJĘ SIĘ TAKA DOJRZAŁA, INNI W MOIM WIEKU SĄ TACY EGOISTYCZNI!”.

No i w swoim altruizmie i dojrzałości mężnie przejechała całą trasę wciśnięta w miejsce na wózek, narzekając, że stoi tam wózek, i że sobie nie zniknął, gdy ona zapragnęła, żeby go nie było.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 115 (161)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…