Pracuję w domu od 18 do 2. Czasami trochę dłużej.
Używam dwóch dość dużych monitorów do pracy, 28 cali. Dają sporo światła, szczególnie późno w nocy.
Teraz piekielność.
Od kilku dni ktoś masakruje mi dzwonek do drzwi w okolicy 6 rano. Na początku myślałem, że są to dzieci sąsiadów i dla zabawy dzwonią do każdego, żeby potem po prostu uciec (kiedyś i ja się tak bawiłem…).
Dzisiaj zarwałem całą nockę, żeby przygotować wszystko na następne miesiące. Chwila po 6 dzwonek do drzwi, tym razem udało mi się otworzyć, a przede mną pojawiła się starsza pani. Myślicie, że przestraszyła się? Speszyła? Uciekła?
Zaczęła na mnie krzyczeć, że przez to, iż siedzę do późna, ona nie może spać przez odbijające się światło. Szybka gadka na temat dzisiejszej młodzieży i coś o wampirach.
Ale czemu dzwoniła?
Dzwonieniem mi do drzwi chciała osiągnąć to, żebym się nie wysypiał i zaczął chodzić wcześniej spać.
Kurtyna.
Używam dwóch dość dużych monitorów do pracy, 28 cali. Dają sporo światła, szczególnie późno w nocy.
Teraz piekielność.
Od kilku dni ktoś masakruje mi dzwonek do drzwi w okolicy 6 rano. Na początku myślałem, że są to dzieci sąsiadów i dla zabawy dzwonią do każdego, żeby potem po prostu uciec (kiedyś i ja się tak bawiłem…).
Dzisiaj zarwałem całą nockę, żeby przygotować wszystko na następne miesiące. Chwila po 6 dzwonek do drzwi, tym razem udało mi się otworzyć, a przede mną pojawiła się starsza pani. Myślicie, że przestraszyła się? Speszyła? Uciekła?
Zaczęła na mnie krzyczeć, że przez to, iż siedzę do późna, ona nie może spać przez odbijające się światło. Szybka gadka na temat dzisiejszej młodzieży i coś o wampirach.
Ale czemu dzwoniła?
Dzwonieniem mi do drzwi chciała osiągnąć to, żebym się nie wysypiał i zaczął chodzić wcześniej spać.
Kurtyna.
starsza pani.
Ocena:
187
(197)
Komentarze