zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Byłam świadkiem takiej akcji w księgarni.
Przede mną w kolejce przy kasie był facet przed 40-tką.
- Poproszę kredkę.
-Jaką? Mamy sporo kredek.- W tym momencie kasjerka wskazała całe opakowania kredek.
-No taką normalną, do oczu chciałem.
Nie, facet nie żartował.
Przede mną w kolejce przy kasie był facet przed 40-tką.
- Poproszę kredkę.
-Jaką? Mamy sporo kredek.- W tym momencie kasjerka wskazała całe opakowania kredek.
-No taką normalną, do oczu chciałem.
Nie, facet nie żartował.
Ocena:
-5
(21)
Komentarze