Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81865

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historię, w której brałem udział ja i kolega, dodaję za jego zgodą.

Akcja dzieje się w mieście, gdzie dzielni rycerze walczą maczetami z groźnym smokiem.

Umówiłem się ze znajomym na dworcu głównym. Dzwoni do mnie chwilę przed spotkaniem, że się spóźni, bo jest świadkiem nietypowej sytuacji oraz żebym dał znać, kiedy będę na miejscu, to opowie mi o szczegółach i gdzie się aktualnie znajduje.

Otóż do jego tramwaju, na przystanku sąsiadującym z jedną z uczelni, wsiadła osoba o wyglądzie typowego pijaka spod sklepu z nowym rowerem crossowym (cena takiego roweru to przynajmniej 1000-2000 zł). Kolega podejrzewał, że prawdopodobnie ukradł go komuś z uczelni, więc zadzwonił na policję, kiedy obaj wysiedli na dworcu głównym oraz zaczął go śledzić.

Po koło 10 minutach od telefonu doszedłem do niego ja, stanęliśmy na uboczu i obserwowaliśmy, co się stanie dalej. Osoba z rowerem podeszła do grupki swoich znajomych popijających prawie kulturalnie piwko, zgarnęła jednego z nich i udali się na dworzec kolejowy. Po dojściu do kas biletowych kupiła bilet i udała się w stronę peronów. Jako że policji cały czas nie było, podszedłem do ochrony galerii i przedstawiłem sytuację.

Niestety ochrona poinformowała mnie, że nie mogą nic zrobić, ponieważ nie mają takich uprawnień i trzeba czekać na przyjazd policji. No cóż, za to ich nie ma co winić, nie mogą, to nie mogą, oni prawa nie ustalali.

Osoba zniknęła na peronach razem z rowerem i tyle ją widzieliśmy. Policja przez 30 minut nie przyjechała do jednego z najbardziej tłocznych miejsc, w centrum miasta, gdzie jakiś patrol powinien być w pobliżu cały czas. Jak widać, zgłoszenie kradzieży roweru nie jest warte interwencji, bo przecież jest monitoring i wszystko zostało nagrane. Szkoda tylko, że w momencie wejścia do pociągu szanse na odzyskanie roweru spadły niemalże do zera.

galeria

Skomentuj (55) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 110 (162)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…