Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#82043

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przeglądałem sobie topkę dla zabicia czasu i w komentarzach trafiłem na "wiosenną nową falę" (http://piekielni.pl/71128#comment_849570)... no i mi się przypomniała sytuacja sprzed wielu lat. W sumie to nawet nie tyle piekielne, co śmieszne, ale co tam.

To były pierwsze dni roku akademickiego, tak że październik, ale pogoda iście wiosenna. Jako student pierwszego roku w nowym mieście nie za bardzo się orientowałem w terenie, ale postanowiłem dwugodzinną przerwę wykorzystać na spacer na następne zajęcia w budynku innego wydziału.

Dla orientujących się we Wrocławiu: musiałem przejść z wydziału elektroniki PWr do budynku Architektury - w prostej linii może z 500 metrów, ale nie znając miasta postanowiłem iść "po śladach" tramwaju, więc trochę naokoło. Może z kilometr...

W pewnym momencie poczułem się trochę zagubiony i postanowiłem zapytać o drogę (to był początek tego stulecia, więc GPS był rzadkością, smartfony w ogóle nie istniały). Trafiło na starszą panią:

Ja: Przepraszam, czy do wydziału architektury politechniki to tędy?
Pani: Proszę pana, jest tyle ludzi naokoło... Dlaczego akurat mnie musi się pan czepiać?

Nie powiem, zamurowało mnie na dobre kilka minut.

starsi_ludzie wrocław

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 124 (142)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…