Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83365

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wiadomo nie od dziś, że dzieci najwyraźniej są coraz mniej wychowywane, a coraz bardziej hodowane, ale przydałoby się choć trochę nauczyć je pewnych zasad wychowania...

Wczoraj poszedłem z mamą, babcią i młodszą siostrą pomóc przy sprzątaniu nagrobków rodziny przed 1. listopada. Siostra trochę się nudziła, rozumiem, bo ma 6 lat, ale wytłumaczone co i jak, cmentarz, nie krzyczymy, nie biegamy, zrozumiała i zajęła się sobą i zabawką, którą przyniosła.

Więc dlaczego ona, 6-latka, mogła siedzieć spokojnie, a dwójka dzieciaków w wieku około 8 i 7 lat, może nieco starsi, może młodsi, ciężko ocenić, zachowywali się tam jakby byli w parku rozrywki?

Czy tylko mi wydaje się, że ganianie między grobami i czasem PO grobach, głośna, nawet bardzo zabawa w chowanego na cmentarzu (tak, dzieciaki chowały się za nagrobkami i odliczały krzycząc), po czym powtórne ganianie, wywracanie siebie nawzajem, a potem rozrzucanie świeżo zagrabionych liści i próba wyrwania jakiegoś drzewka z ziemi, to nieodpowiednie zabawy w miejscu, gdzie spoczywają ludzie i przychodzą ich bliscy żeby ich powspominać?

Najgorsze w tym wszystkim było to, że rodzice tych bachorów stali kawałek dalej i mieli całkowicie w poważaniu ich zachowanie, i dlatego też nie zareagowałem, bo skoro rodzice nie widzą problemu, to co ja mogę? Odeszliby tylko obrażeni a dzieciaki dalej by dostawały piękny przykład zachowania w niektórych miejscach publicznych.

A potem dziwić się, że młodzież nie ma krzty szacunku do innych osób...

Cmentarz

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 110 (158)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…