Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84185

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Z zainteresowaniem przeczytałam historię Magdy43 - #84150. Jestem zaskoczona, jak wiele osób obraziło Autorkę. Przodowali Armagedon i bleee. Że dla matki z dzieckiem 6 złotych to pewnie od ust sobie tygodniami będą odejmować, druga osoba wyliczyła nawet koszt usługi toaletowej w przeliczeniu na jednego srajucha. I autorka ma nie marudzić tylko sprzątać ich gówna za darmo! Nawet bym zrozumiała sranie w lesie, bo zwierzęta też srają, ale ludzie dodatkowo zostawiają po sobie inne pamiątki, kiedy w perspektywie 200 km bez dostępu do toalety, a jelita nie pozwalają czekać, ale kutwa, czegoś takiego jak w historii Autorki nie rozumiem. Dodatkowo ja spotykam się z czymś jeszcze podlejszym i godnym potępienia:

Jeżdżę regularnie na trasie miast A B C. Miasta A i C dzieli 40 km. Na wylocie z A stacja z kibelkiem, między A i B stacja z kibelkiem, w B dwie stacje z kibelkami, na wjeździe do C stacja z kibelkiem. 5 KIBLI na 40 km, a i tak muszę czasami oglądać opuszczone spodnie kulturalnych kierowców, którzy wolą swoje przyrodzenie wywalić przy trasie. Na trasie są liczne zatoki autobusowe i zatoka dla inspekcji drogowej. Wszystkie te miejsca są zasrane i zaśmiecone. Nie rozumiem, Armagedonie, bleee wytłumaczycie?

WC kibelek

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 101 (133)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…