Dostałem do podpisania aneks do umowy z bankiem.
Kwota dot. jednej z opłat powtarza się dwukrotnie i wygląda to tak, jakby trzeba było ją uiścić dwa razy. A kwota niebagatelna.
Rozmawiam z przedstawicielem banku, że takiego załącznika nie podpiszę. Jak wyglądają argumenty pracownika banku?
- Zawsze tak robimy. (no nie zawsze, bo poprzedni aneks wyglądał inaczej).
- Nie mogę poprawić tego dokumentu (szkoda, ale wobec tego ja to poprawię odręcznie).
- Proszę mi wierzyć na słowo, nie będzie pan musiał tego płacić dwukrotnie - i tu nie wytrzymałem i parsknąłem śmiechem.
Pracownik był oburzony moim brakiem zaufania.
Kwota dot. jednej z opłat powtarza się dwukrotnie i wygląda to tak, jakby trzeba było ją uiścić dwa razy. A kwota niebagatelna.
Rozmawiam z przedstawicielem banku, że takiego załącznika nie podpiszę. Jak wyglądają argumenty pracownika banku?
- Zawsze tak robimy. (no nie zawsze, bo poprzedni aneks wyglądał inaczej).
- Nie mogę poprawić tego dokumentu (szkoda, ale wobec tego ja to poprawię odręcznie).
- Proszę mi wierzyć na słowo, nie będzie pan musiał tego płacić dwukrotnie - i tu nie wytrzymałem i parsknąłem śmiechem.
Pracownik był oburzony moim brakiem zaufania.
bank
Ocena:
171
(175)
Komentarze