zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Podjeżdżam do restauracji "Pod Złotymi Łukami", składam zamówienie w punkcie nr 1. Następnie przejeżdżam do punktu nr 2 - celem uiszczenia płatności i widzę, co następuje: jakieś sześć osób z załogi palące papieroski. W maseczkach, a jakże zsuniętych na brodę. I w, a jakże, rękawiczkach, założonych na rączki. A później te papieroski gaszone tymi rączkami w rękawiczkach. No brakło mi jaj żeby zrobić awanturę. Mam tylko nadzieję, że idąc do toalety zdejmują te rękawiczki...
I tak się tylko zastanawiam na co nam ten reżim sanitarny skoro w narodzie takie ameby żyją.
I tak się tylko zastanawiam na co nam ten reżim sanitarny skoro w narodzie takie ameby żyją.
Ocena:
9
(47)
Komentarze