zarchiwizowany
Skomentuj
(14)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Cytat z WP:
Od kilku tygodni zamknięte dla prywatnych gości pozostają hotele i znajdujące się w nich restauracje, do hotelu można tylko służbowo, ale wystarczy złożyć oświadczenie, że jest się w delegacji i już można się zameldować w celach turystycznych. Hotel ani nie może tego weryfikować, ani nie ma w tym żadnego interesu, bo branża hotelarska i tak już mocno ucierpiała i każdy chce jakoś oszczędzić swoje miejsca pracy. Jaka zatem logika kierowała zakazem przebywania w hotelu w celu turystycznym. Co mamy zrobić? To samo co wszyscy - kombinować, ściemniać, obchodzić.
Cholerną głupią piekielnością jest to, że można takie zakazy obejść ze wielką szkodliwością nad przestrzeganiem prawa.
Wraz z dwójką znajomych chcieliśmy zjeść obiad w lokalu, który jest umiejscowiony w hotelu.
Przemiła pani zameldowała nas jako jako grupę będącą w delegacji.
Jako goście hotelowi mogliśmy zjeść obiad po którym żeśmy się wymeldowali.
Ja dodatkowo złożyłem "skargę" na to, ze przez siedem piernatów czułem to nieszczęsne ziarenko grochu i byłem kompletnie niewypoczęty.
W taki sposób jest stanowione i przestrzegane prawo w Kartoflandii.
Od kilku tygodni zamknięte dla prywatnych gości pozostają hotele i znajdujące się w nich restauracje, do hotelu można tylko służbowo, ale wystarczy złożyć oświadczenie, że jest się w delegacji i już można się zameldować w celach turystycznych. Hotel ani nie może tego weryfikować, ani nie ma w tym żadnego interesu, bo branża hotelarska i tak już mocno ucierpiała i każdy chce jakoś oszczędzić swoje miejsca pracy. Jaka zatem logika kierowała zakazem przebywania w hotelu w celu turystycznym. Co mamy zrobić? To samo co wszyscy - kombinować, ściemniać, obchodzić.
Cholerną głupią piekielnością jest to, że można takie zakazy obejść ze wielką szkodliwością nad przestrzeganiem prawa.
Wraz z dwójką znajomych chcieliśmy zjeść obiad w lokalu, który jest umiejscowiony w hotelu.
Przemiła pani zameldowała nas jako jako grupę będącą w delegacji.
Jako goście hotelowi mogliśmy zjeść obiad po którym żeśmy się wymeldowali.
Ja dodatkowo złożyłem "skargę" na to, ze przez siedem piernatów czułem to nieszczęsne ziarenko grochu i byłem kompletnie niewypoczęty.
W taki sposób jest stanowione i przestrzegane prawo w Kartoflandii.
Brodnica
Ocena:
-9
(23)
Komentarze