zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pracuję w Agencji Bankowej na Kasie.
Z racji iż często są problemy z wydawaniem końcówek, to przy każdej możliwej okazji proszę o grosza, czy dwa. Słyszałem już wiele wymówek i tych prawdziwych i tych udawanych ( słysząc kilka wymówek dziennie po prostu się wie kiedy ktoś nie ma naprawdę, a kiedy po prostu nie chce mu się szukać ).
2 Wymówki które mnie dobiły.
1.
[J] - Byłby grosik?
[K] - Nie!
*Zaczynam szukać jakby tu wydać
[K] - Albo masz pan! Będzie szybciej... i rzuca we mnie (dosłownie) groszem.
2.
[J] - Byłby grosik?
[K] - Oj nie mam... Do parkomatu wrzuciłem.
Z racji iż często są problemy z wydawaniem końcówek, to przy każdej możliwej okazji proszę o grosza, czy dwa. Słyszałem już wiele wymówek i tych prawdziwych i tych udawanych ( słysząc kilka wymówek dziennie po prostu się wie kiedy ktoś nie ma naprawdę, a kiedy po prostu nie chce mu się szukać ).
2 Wymówki które mnie dobiły.
1.
[J] - Byłby grosik?
[K] - Nie!
*Zaczynam szukać jakby tu wydać
[K] - Albo masz pan! Będzie szybciej... i rzuca we mnie (dosłownie) groszem.
2.
[J] - Byłby grosik?
[K] - Oj nie mam... Do parkomatu wrzuciłem.
Agencja Bankowa w zakładzie energetycznym
Ocena:
58
(106)
Komentarze