Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90308

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ostatnie wpisy o zaproszeniach ślubnych natchnęły mnie żeby dodać coś od siebie.

Rzecz działa się ładnych kilkanaście lat temu kiedy jeszcze mieszkałam w domu rodzinnym. Pewnej wiosennej niedzieli w odwiedziny do mojej Babci (która mieszkała z nami) wpadła jej bratanica (dla mnie Ciotka) żeby wręczyć Babci - jako dla seniorki rodu (reszta rodzeństwa Babci już nie żyła) - zaproszenie na ślub jej córki.

Mała dygresja - z tą częścią rodziny raczej nie utrzymywaliśmy kontaktu, więc z mojej strony poza mglistą świadomością że istnieją, praktycznie nie znałam ludzi.

Po wstępnej gadce-szmatce, zaczęło się podpytywanie o mnie: ile mam lat? (21), co porabiam? (pracuję i studiuję zacznie), gdzie jestem? (właśnie na zjeździe na studiach), i czy mam chłopaka (nie). Po takim wywiadzie, Ciotka wyjęła z torebki czysty karnet, i tak jak siedziała u Babci przy stole, wypisała dla mnie zaproszenie na tenże ślub, wyjaśniając przy tym, że wielu kuzynów będzie bez partnerek, i że młoda samotna dziewczyna byłaby mile widziana. Zaproszenie oczywiście było pojedyncze. I Ciotka poprosiła Babcię żeby mi wieczorem przekazała. Babcia, skonsternowana nie wiedząc co zrobić, koniec końców wzięła zaproszenie i obiecała, że mi przekaże, co też zrobiła jak wieczorem wróciłam do domu.
Jestem z natury pogodną osobą, dlatego w pierwszym odruchu głupota i bezczelność Ciotki tak mnie rozbawiła, że zapomniałam się wściekać.

Z tak pięknego zaproszenia, co oczywiste nie skorzystałam (iść samotnie między praktycznie obcych ludzi w charakterze - sama nie wiem jakim? Bo jakkolwiek na wyrost, to najbliżej by było jako dziewczyna (ewentualnie kuzynka) do towarzystwa).

Jedyne co mnie wtedy i teraz nurtuje, to pytanie czy Młodzi w ogóle wiedzieli o tej sytuacji? Bo jak potem kontakt z tą częścią rodziny pozostał taki sam jak był wcześniej, czyli żaden .

Ślub

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (137)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…