Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

mikrus

Zamieszcza historie od: 26 czerwca 2017 - 22:41
Ostatnio: 27 czerwca 2020 - 22:32
  • Historii na głównej: 4 z 5
  • Punktów za historie: 385
  • Komentarzy: 1
  • Punktów za komentarze: 0
 
zarchiwizowany

#81363

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Sytuacja równie nieświeża jak poprzednia... I może nie piekielna, bardziej śmieszna.

Pewna pani prowadziła mieszalnik samochodowych farb, brała od nas farby, wszystko git. ALE.
Przyjechał do niej gość po farbę, bo auto chciał sprzedać. I zaczyna się zabawa. :)
Szef dostawał telefony typu - Ale ta perła jest droga, czym można ją zastąpić (tu następuje litania różnych pereł z różnych mieszalników) i ile jej dać... Szef mówi - niech dorobi tak jak jest w przepisie, ale nie...
Tego przepisu już nikt nie powtórzył. NIKT, a wielu próbowało...

sklepy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (13)

#81288

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sytuacja już nie do końca świeża, ale podzielę się.

Jak już pisałem wcześniej, pracuję niewielkiej hurtowni farb i lakierów. Handlujemy również dość sporo ze Słowakami, Czechami, czasem nawet do Skandynawii towar leci.

Przyjeżdża do nas jeden Słowak po towar i żali się nam, że jego dystrybutor pokpił sprawę i nie aktualizuje mu colorbox'a (takie fiszki z kolorami samochodowymi, żeby można było ustalić i potwierdzić jaki to kolor, ewentualnie wariant). Niedługo później główny dystrybutor się zmienił i zażądał 30 tys koron (~5 tys PLN) za uaktualnienie. Suma spora jak na coś co jest DARMOWE. Troszkę naginając reguły, udało mi się na szczęście załatwić to wszystko u naszego dystrybutora bez problemu w ciągu dwóch - trzech dni.

Słowak odebrał, podziękował. Git.

sklepy

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 134 (156)

#80518

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Krótko o kurierach. W sumie nie do końca ale... Czekaliśmy raz na dostawę, kurier zwykle zjawia między godz. 13. a 15. Zjawił się za pięć 16. i spieszył się do nas. Czemu tak to wyglądało?

Na pierwszym postoju ktoś wyrwał mu wszystkie klamki na pakę i nie miał jak się dostać do paczek. Prawie 5 godzin stracił u mechanika.
Nie będę komentował...

kurierzy

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 127 (149)

#79745

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Postaram się krótko o pewnym absurdzie administracyjnym.
Graniczą ze sobą 2 niewielkie miasta X i Y. W mieście X jest ulica A (tam pracuję przy nr ~ 60). Zdarza się, że zjeżdża do nas komornik z pytaniem gdzie jest dom w mieście X przy ulicy A o numerze 75?
Pewnie myślicie, że na wjeździe do miasta Y? Otóż częściowo.

Aby tam dojechać, trzeba przejechać całą ulicę, wjechać do miasta Y, po ok. kilometrze skręcić w wąską uliczkę w lewo, dojechać do końca uliczki i tam stoi dom bliźniak. Połowa jest w mieście X, a druga w mieście Y. To właśnie ta połowa z miasta X jest nr 75.

To wcale nie jest wymyślone.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 116 (160)

#79666

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Krótka historia na temat kurierów oraz "zemsta" pewnej firmy.

Pracuję w małej, rodzinnej hurtowni lakierczo-malarskiej. Szefowa złożyła całkiem spore zamówienie (zwykle jest to pełna paleta) i zależało nam na terminowej dostawie (48, max 72h). Towar przyszedł dwa dni po czasie z powodu tego, że kurier nie miał windy i nie miał jak załadować. Dostawca zgłosił skargę. Na tym nie koniec.
Jest to duża agencja handlowa, więc zamówień też ma sporo.
Następnym razem nie pakowali na palety - wysłali do KAŻDEGO odbiorcy po 20-50 paczek - nie mieli wtedy wymówki, że nie załadują, bo nie ma windy. A nasz kurier się zastanawiał, co im do łba strzeliło...

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 145 (165)

1