Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

misska

Zamieszcza historie od: 21 lutego 2017 - 9:00
Ostatnio: 12 kwietnia 2017 - 18:08
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 449
  • Komentarzy: 5
  • Punktów za komentarze: 50
 

#77721

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie jest to jakieś super piekielne, ale jednak troszkę nie rozumiem własnego męża. Albo on mnie.
Mieszkam w USA, więc tutaj imiona takie jak Brian, czy Jessica są normalne. Tyle wstępem.
Teraz do rzeczy. Jestem w ciąży z trojaczkami. Niedawno dowiedzieliśmy się, że będą to 2 dziewczynki i chłopiec. Teraz mąż jest na mnie śmiertelnie obrażony i od dwóch tygodni praktycznie wcale się do mnie nie odzywa. Dlaczego? Nie chcę, żeby nasze dzieci nazywały się Bart, Lisa i Maggie.
Może jestem jakaś "nietolerancyjna" ale uważam, że nie będzie to dla nich dobre, biorąc pod uwagę to, że po mężu mamy na nazwisko Simpson i mieszkamy w jednym ze Springfield (W USA są 3).

Czy tylko ja uważam, że nazywanie dzieci po postaciach z kreskówki nie jest do końca normalne, i że przez to później dzieci mogą być tak jakby wytykane?

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 216 (250)

#77188

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pojawiło się tu na stronie i w poczekalni trochę historii o ambicjach rodziców i dzieciach, które nie mają na nic czasu, bo mają pełno zajęć dodatkowych.

Ja opiszę, jak to wygląda u mnie. O tym kręcą nawet Reality Show...

Od urodzenia mieszkam w USA. Ostatnio mama koleżanki mojej córki (dziewczynki mają po 8 lat) poprosiła mnie, żebym pomogła za kulisami. Była jury w wyborach Małej Miss. Zgodziłam się, byłam na prawdę ciekawa, jak to wygląda, bo po obejrzeniu programu TV o tym myślałam, że to jest mocno przerysowane na potrzeby telewizji. Jednak dowiedziałam się, że nie jest...

Te kobiety naprawdę mają świra na punkcie swoich córek i tego, jak one wyglądają. Spędziłam tam dwa dni i zobaczyłam naprawdę dużo.

Ośmioletnie dziewczynki miały takie makijaże, jakich ja bym sobie nigdy nie zrobiła, a mam 20 lat więcej niż one. Kilka par doklejanych rzęs, podkłady, pudry, szminki.
Ubrania jeszcze lepsze. Kilkucentymetrowe szpilki to norma.
Tak samo taniec na róże podczas pokazu talentów. Oczywiście nie wygląda to tak, jak robi to dorosła kobieta, ale jednak...
Dzieci zachowują się i odzywają jakby miały co najmniej 10 lat więcej. Jakby były jakimiś diwami. Jest też grupa dziewczynek, które nie chcą brać w tym udziału, jednak ich matki nie widzą tego, zaślepione rządzą zdobycia korony miss...

Najgorsze w tym jest to, że to nie jest jednorazowa zabawa. Te kobiety jeżdżą z córkami po całym kraju, przez prawie cały rok, ucząc je między wyborami, bo dzieci nie mają nawet czasu na szkołę.

Co na to ojcowie? Połowa kobiet to rozwódki, część mężów nie-rozwódek jest na misjach wojskowych, reszta po prostu nie ma nic do gadania.
Kilka lat temu była afera, kilku ojców zmówiło się i "porwało" swoje córki przed wyborami. Niestety praktycznie od razu ich żony złożyły pozwy rozwodowe, bo "odebrali im szansę zdobycia korony". No właśnie IM. Nie myślą w ogóle o swoich dzieciach, że tak na prawdę odbierają im dzieciństwo.

Małe Miss

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 278 (292)

1