#10055

Będąc ochroniarzem na różnego rodzaju sklepach miałem okazje rozmawiać z wieloma znanymi ludźmi z mediów. W trakcie jednej z moich służb na hipermarkecie na sklep wszedł jeden z bohaterów znanego serialu kryminalnego nadawanego w TVN. Towarzyszyła mu żona z dzieckiem. Po zapłaceniu, żona spakowała zakupy i przeszła przez bramkę antykradzieżową, która się aktywowała. Kobieta z przestraszoną miną popatrzyła na męża a następnie na mnie. Juz miałem wygłaszać rutynową formułkę typu: Proszę przejśc przez bramkę" itp. Gdy naglę odezwał się uśmiechnięty gwiazdor:
-Niech ją Pan aresztuje natychmiast!
Troszkę się zdziwiłem jednak szybko wypaliłem:
- Ale to chyba Pana zadanie!
-Panie ja to do niej nie mam nerwów!- uśmiechnął się a żona popatrzyła się na niego tak jakby za chwile miała go zabić.
Oczywiscie sygnal spowodował czujnik na jednym z towarów, nie zdezaktywowany przez kasjerkę. Mężczyzna wraz z żoną grzecznie się pożegnali a ja (zakończę standardowo) miałem dobry humor na resztę dnia.