Idę pewnego dnia do auta przed blokiem i widzę, że straż miejska nakłada blokady, stojącym w niedozwolonych miejscach.
Ale przecież stoję dobrze, to idę i się nie martwię.. Podchodzę do auta, patrzę, a tu zostałam zupełnie zablokowana,
z przodu budynek, z boków auta, a za mną.... samochód straży miejskiej.
Czekam, czekam... po jakichś 5 minutach przyszli...
Stwierdzam:
- No to teraz powinni sobie panowie sami te blokady pozakładać za takie parkowanie.
Jeden wyraźnie się zmartwił, podrapał po głowie, i mówi:
- Właściwie to tak powinienem zrobić.
Ale przecież stoję dobrze, to idę i się nie martwię.. Podchodzę do auta, patrzę, a tu zostałam zupełnie zablokowana,
z przodu budynek, z boków auta, a za mną.... samochód straży miejskiej.
Czekam, czekam... po jakichś 5 minutach przyszli...
Stwierdzam:
- No to teraz powinni sobie panowie sami te blokady pozakładać za takie parkowanie.
Jeden wyraźnie się zmartwił, podrapał po głowie, i mówi:
- Właściwie to tak powinienem zrobić.
Straż miejska
Ocena:
765
(849)
Komentarze