Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#10579

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będąc jeszcze studentami wybraliśmy się z moim przyszłym mężem
pod namiot na Sycylię. Wyprawa dla wytrwałych bo jechaliśmy maluchem.
Wczesniej w ten sposób zwiedziliśmy Grecję, Bośnię, Chorwacje i zawsze spotykaliśmy wspaniałych ludzi.. do czasu...Włochów.
Po około dwóch dniach zjeżdżaliśmy już na sam dół Włoch aby tego dnia dostać się na prom. W nocy gdy jechaliśmy autostradą coś w aucie zazgrzytało i maluch przestał jechać.Oczywiście okazało się, że pierwszy raz zapomnieliśmy wykupić assistance.
Przyjechała policja, pośmiali się z nas i zadzwonili po lawetę.
Gdy kierowca lawety przyjechał najpierw ucałował się z policjantami, okazało się że jest szwagrem jednego z nich.
Kierowca lawety wziął ok 300marek i odwiózł nas do mechanika, pewnie też ze swojej rodziny.
Poczekaliśmy do rana przed zakładem i wtedy pojawili się piekielni mechanicy.
Okazało się, że to łańcuch rozrządu (czy jak to sie tam nazywa) i że muszą sprawdzić czy coś tam się do silnika nie powbijało.
Wymienili łańcuch i pokazują, że coś strasznie stuka i że niezbędne jest zamówienie nowego silnika z serwisu Fiata w Rzymie, za bagatela 2000marek (maluch moze wtedy z tysiac zlotych kosztowal).
Ale silnik moze byc dopiero za 4 dni bo oni od jutra maja świeta.
Mój mąż zarządał, że mają mu pokazać ten wymieniony łańcuch.
Patrzy a tam jakieś śruby tak powkręcali, że łańcuch o nie uderza i dlatego tak trzaska.
Mąż zawołał szefa oszustów i mu pokazuje co pracownicy zrobili i że silnik jest dobry i że jak nie potrafią to on to sobie sam poprawi.
Szef się obraził, przestał rozumieć po angielsku i powiedział mojemu mężowi, że nie ma się wtracać tylko wyjść przed zakład się opalać.

Naprawili w 15minut i pojechaliśmy na Sycylię tylko do czasu zmiany auta zawsze mąż woził zapasowy rozrząd.
No i pozostał niesmak do włoskich fachowców.

Włoscy mechanicy samochodowi

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 175 (205)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…