#10813

Ostatnio nabawiłem się atopowego zapalenia skóry w miejscu intymnym. Znajoma mojej mamy poleciła maść dla dzieci która skutkuje, niestety ów medykament mi się skończył. Najnormalniej w świecie wybrałem się do apteki i proszę panią [f]armaceutkę o wydanie towaru. Odzew zwalił mnie z nóg.
[f] - Pff, taki duży chłop, a będzie się maściami dla dzieci smarował ? No proszę nie myślałam że są ludzie którzy się z takim czymś będą pieprzyć (Czyżby pani chodziło o to że maść była bardzo tania ?) ! Weź lepiej tą - tu wskazała na lekarstwo na którym pisało coś w rodzaju ostrzeżenia aby unikać kontaktu z wrażliwymi miejscami, bo ma działanie silnie wysuszające (!)
Tu się we mnie trochę zagotowało, lecz nie dając po sobie poznać stanu wskazującego na paranoję odrzekłem :
No cóż gdyby pani skóra odpadała płatami z przyrodzenia, zapewne nie "pieprzyła" by się pani z takim czymś a od razu wybrała coś o działaniu zaogniającym !
Po tych słowach skierowałem się do apteki naprzeciwko i maść dostałem, w dodatku na promocji.

Apteka w której dbają o zdrowie