zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Kilka lat temu wybrałam sie z jedną ze starszych ode mnie kilka lat koleżanek na zakupy. Weszłyśmy do sklepu, już nawet nie pamiętam jakiej sieci, ale był to jakiś butik z ubraniami - nie bardzo drogi, ale nie ubrania "no name".
Moja koleżanka okazała się wyjątkowo piekielna tamtym razem.
Oglądałyśmy razem jakieś bluzki, kiedy podeszła do nas ekspedientka i zapytała:
- pomóc w czymś?
na co moja koleżanka wypaliła:
- nie, wystarczy nie przeszkadzać.
przysięgam, że wówczas zaniemówiłam.
Moja koleżanka okazała się wyjątkowo piekielna tamtym razem.
Oglądałyśmy razem jakieś bluzki, kiedy podeszła do nas ekspedientka i zapytała:
- pomóc w czymś?
na co moja koleżanka wypaliła:
- nie, wystarczy nie przeszkadzać.
przysięgam, że wówczas zaniemówiłam.
butik z ubraniami.
Ocena:
77
(193)
Komentarze