zarchiwizowany
Skomentuj
(18)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jest to moja pierwsza historia więc proszę o wyrozumiałość.
Mój tata jest kierowcą ciężarówki(nie mylić z TIR-em bo to zupełnie co innego) i w zawodzie jest od 15 lat.Wiele się naoglądał przez te kilkanaście lat.Ostatnio dostał nową ciężarówkę a że była nowiutka to na liczniku jak to na nowym pojeździe było 0km.Zatrzymują go antyterroryści (ważne w tej historii) na kontrolę.Wszystko idzie gładko do pewnego momentu.
A-antyterrorysta
P-policjant
M-mój tata
A-Ta ciężarówka to firmowa czy własna?
M-Firmowa.
A-A kiedy pan ją dostał?
M-(lekko zdziwiony)Jakieś 2 godziny temu.
A-Ta ciężarówka jest przecież kradziona!
M-Jak to kradziona?
A-No kradziona bo ma za mały przebieg jak na nową!
M-(już konkretnie zgłupiał)No jak nowa to na pewno ma mały przebieg chyba logiczne!
A-A pan to z jakiego miasta jedzie?
M-Z Poznania.
W tym momencie przejeżdżała obok mojego taty policja niby nic specjalnego ale się zatrzymują przy ciężarówce mojego ojca.
P-Cześć macie coś ciekawego?-do antyterrorystów
A-Tak mamy tu kradzionego tira.
P-A na jakiej podstawie tak stwierdziliście?
A-Bo ma mały przebieg.
P-(stanął jak wryty)A jak np. wasz samochód ma mały przebieg to też kradziony?
A-No ale ta ciężarówka ma już 2 godziny u tego kierowcy!
P-(patrząc na przebieg)No bo jak jesteśmy 10 km od Poznania a ten pan jedzie od Poznania to ma nawet za dużo ćwoku jeden.
A-No to też może być kradziona bo ma za dużo!
P-A ty jak cofasz to ci się kilometry nie nabijają?!
A-No dobra jedź pan!
I tak mój tata najadł się strachu ale słysząc tą kłótnię władzy to od razu mu się humor poprawił ale tak swoją drogą to skąd się tacy ludzie w antyterrorystach biorą?
Mój tata jest kierowcą ciężarówki(nie mylić z TIR-em bo to zupełnie co innego) i w zawodzie jest od 15 lat.Wiele się naoglądał przez te kilkanaście lat.Ostatnio dostał nową ciężarówkę a że była nowiutka to na liczniku jak to na nowym pojeździe było 0km.Zatrzymują go antyterroryści (ważne w tej historii) na kontrolę.Wszystko idzie gładko do pewnego momentu.
A-antyterrorysta
P-policjant
M-mój tata
A-Ta ciężarówka to firmowa czy własna?
M-Firmowa.
A-A kiedy pan ją dostał?
M-(lekko zdziwiony)Jakieś 2 godziny temu.
A-Ta ciężarówka jest przecież kradziona!
M-Jak to kradziona?
A-No kradziona bo ma za mały przebieg jak na nową!
M-(już konkretnie zgłupiał)No jak nowa to na pewno ma mały przebieg chyba logiczne!
A-A pan to z jakiego miasta jedzie?
M-Z Poznania.
W tym momencie przejeżdżała obok mojego taty policja niby nic specjalnego ale się zatrzymują przy ciężarówce mojego ojca.
P-Cześć macie coś ciekawego?-do antyterrorystów
A-Tak mamy tu kradzionego tira.
P-A na jakiej podstawie tak stwierdziliście?
A-Bo ma mały przebieg.
P-(stanął jak wryty)A jak np. wasz samochód ma mały przebieg to też kradziony?
A-No ale ta ciężarówka ma już 2 godziny u tego kierowcy!
P-(patrząc na przebieg)No bo jak jesteśmy 10 km od Poznania a ten pan jedzie od Poznania to ma nawet za dużo ćwoku jeden.
A-No to też może być kradziona bo ma za dużo!
P-A ty jak cofasz to ci się kilometry nie nabijają?!
A-No dobra jedź pan!
I tak mój tata najadł się strachu ale słysząc tą kłótnię władzy to od razu mu się humor poprawił ale tak swoją drogą to skąd się tacy ludzie w antyterrorystach biorą?
Ocena:
157
(203)
Komentarze