#11707

Wybrałem się po nowy monitor coby mojego starocia wymienić na coś płaskiego i większego. [J]-ja [S]-sprzedawca
[J] Dzień dobry chciałem zapytać czy moglibyście państwo ściągnąć mi taki model monitorka (LG,24 cale full wypas)
[S] Mhm... zaraz zobaczę...
[S] Tak to było by około tysiąca złotych
[J] O to fajnie, biorę
[S] A do czego panu taki monitor, zajmuje się pan grafiką profesjonalnie?
[J] Nie w sumie to zależy mi na komfortowym oglądaniu filmów, a w niedługiej przyszłości podłącze sobie pod niego konsolkę
.
[S] No to niepotrzebny panu taki wielki, w zupełności wystarczą te, co mamy na wystawie
[J] Zależy mi żeby on był spory, a u państwa to największy ma 15 cali i do tego podświetlany na lampach, a nie na diodach (lampy - stara technologia, diody - nowa lepsza :)
[S] Nieprawda mamy jeden model na diodach! Ten!
[J] No dobra trafił się jeden, ale jest dla mnie za mały
[S] Tłumaczę panu, że panu większy nie potrzebny!
[J] Trochę mnie zatkało ale odpowiadam : o tym zdecyduję sam, to jak zamówi pan ten mój monitor czy nie?
[S] Rozumie pan że nie potrzeba panu takiego wielkiego monitora do filmów i internetu!? Te u nas W Y S T A R C Z Ą!!
[J] (Widzę że grochem o ścianę więc schodzę do jego poziomu) - BO TAKI CHCĘ I JUŻ! Moje pieniądze i chciałbym sam nimi dysponować.
[S] Ehhh... zachowuje się pan jak dziecko... nie wie po co, nie wie jak, ale chce i koniec. Nie rozumiem takich ludzi...(?)

[J] Zwrot na pięcie o 180 stopni, a monitor kupiłem parę ulic dalej, za niższą cenę i jestem bardzo zadowolony :)

Sklep Komputerowy