zarchiwizowany
Skomentuj
(7)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ta historia dzieje się dość nie dawno bo tydzień temu,a jest o piekielnych rodzicach. W pewnej galerii w Trójmieście jest skup i wymiana gier. Chciałem wymienić grę. Stanąłem w kolejce i czekałem. Przede mną znajdowała się małżeństwo po 40-stce. Zapytali się sprzedawcę czy mogą mu sprzedać PS3 i grr do tej konsoli. Koleś się zgodził. Małżonek położył stół na blat i wypakował konssolę razem z grami. Nie było to dwie czy trzy gry ale cały stos. Warty ponad 1000zł (z konsolą 2000zł) Myślę: ,,OK. Pewnie nie chcą grać. Znudziło im się. Wezmą kasę i pójdą. Sprzedawca wycenił zestaw na ok.1550zł. Para powiedziała że nie chce żadnych pieniędzy(sic!). Małżeństwo chciało iść , lecz sprzedawca spytał się czemu to oddali i nie chcieli kasy. Na to babka odpowiada:
-Po pierwsze: te gry są zbyt brutalne (szczególnie Tony Hawk i Need For Speed'y). Po drugie w ramach kary dla naszego syna zabraliśmy i oddaliśmy jego ,,zabawkę''
Sprzedawca spojrzał na nich jak na dwóch debili i nic nie odpowiedział.
Z góry chciałbym przeprosić za błędy ortograficzne i stylistyczne które popełniłem.
-Po pierwsze: te gry są zbyt brutalne (szczególnie Tony Hawk i Need For Speed'y). Po drugie w ramach kary dla naszego syna zabraliśmy i oddaliśmy jego ,,zabawkę''
Sprzedawca spojrzał na nich jak na dwóch debili i nic nie odpowiedział.
Z góry chciałbym przeprosić za błędy ortograficzne i stylistyczne które popełniłem.
Skup Gier
Ocena:
97
(167)
Komentarze