#12006

Historia wydarzyła się ok. tygodnia temu . Razem z mężem i synkiem Kamilem postanowiliśmy się wybrać do parku , żeby nasz skarb mógł się pobawić , oczywiście aż dziwne by było gdybyśmy nie trafili na nie miłą sytuacje . Przyznam ze wyglądam na młodszą niż mam ( mam 23 wyglądam na 18 ) jest to istotne w tej historii.

Kamilek bawił się w piaskownicy i jak to maluch troszkę krzyczał . Zwróciłam mu uwagę i grzecznie przestał . W tym momencie usłyszałam rozmowę pewnej kobiety ( 65-70 lat ) z moim mężem ( był dalej ode mnie i siedział z nią na ławce ) Nie wiedziała ona że jest on ojcem dziecka .

[M]- Mąż [P] - Piekielna [J] Jakiś Pan

[P] Nareszcie się dzieciak zamknął , ciekawe po co tej k****e bachor był nie dość że młoda to jeszcze wychować nie umie . Ja w jej wieku to się lalkami jeszcze bawiłam , kto to wtedy słyszał żeby się puszczać jak zwykła dz*** ... ( chciała coś powiedzieć ale mąż jej przerwał )
[M] Pani to lepiej uważa na słowa , Tak się składa że ta pani jest moją żoną i na pewno się z nikim nie puściła , bo z własnym mężem to nie grzech . Poza tym nawet pani nie wie ile teraz 17latek zachodzi w ciąże .
[P] Ty mi gnoju będziesz wmawiać a ja swoje wiem ! ona ma 17 lat nie więcej ! a że twoja żona to nie uwierzę utrzymanka najwyżej ! ( użyła więcej obraźliwych słów które wolałabym ominąć )
[M] Ma 23 lata i obrączkę na palcu z datą ślubu , jest identyczna jak na mojej
[P] Na pewno podróba
[J] ( Pan siedzący obok się wtrącił )Ty głupia babo się nie odzywaj to , że z tobą się mąż rozwiódł i dzieci zabrał to nie znaczy , że młodzi
Ludzie nie mogą mieć szczęścia .

Piekielną aż zamurowało , strzeliła tzw. Buraka i uciekła.

Park