Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#12234

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Na ulicy zaobserwowałem następującą scenę:
Matka pchała wózek z dzieckiem, a drugie dziecko (chłopiec) biegało naokoło rodzicielki. Na przeciw nich szły dwie babcie (około 70-80 lat na oko). Chłopiec zaczął oddalać się od matki, a ta zaczęła go nawoływać, aby wrócił. Jedna z babć zagrodziła mu drogę i go złapała. Na co matka powiedziała z pretensją tak, że pół miasta słyszało:
-Proszę nie dotykać cudzych dzieci! Było swoich dotykać, jak się miało!-
Napomknęła też coś o kulturze, czy coś, ale tego już nie słyszałem, a babcie oddaliły się w swoim kierunku.
Nie rozumiem jak można tak potraktować człowieka, który chciał tylko pomóc?

ulica

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 58 (126)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…