Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#12275

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak już wcześniej wspomniałem jestem taksówkarzem. I często zdarza mi się wozić różne dziwadła. Historia sprzed około roku.

Nie wiem skąd u niektórych klientów wzięło się przekonanie, że uprawianie seksu w taksówce jest super i wszyscy się z tego cieszą. Z kierowcą włącznie. No cóż ja się nie cieszę. Zwykle wystarcza takiej parce zwrócenie uwagi, że zachowują się niestosownie. Ale nie tym razem!!

Wsiada parka do wozu, całkiem mili, podają adres, jedziemy. No ale słyszę mlaskanie z tyłu. Oczywiście głośniej radio i twardo jadę. Ale do mlaskania dochodzą pojękiwania i bujanie tyłem auta. No tego już za wiele. Zwracam uwagę zakochanej parze, że mogli by się zachowywać trochę przyzwoiciej. Za pięć minut kończymy kurs i będą sobie robić co chcą. Nie pomogło. Pani zakochana tylko burknęła żebym jechał i nie jęczał po czym rzuciła we mnie majtkami. No tego już za wiele!!

Zatrzymałem wóz i mówię do państwa, że godzina uprawiania seksu w aucie kosztuje 200 złotych oraz czy mam wystawić rachunek czy tylko paragon wystarczy. Tego Pani zakochana nie wytrzymała i od razu do mnie z rykiem.
-Co ty sobie sałaciarzu j@#$%y myślisz, że ja jakaś Q#&a jestem?!?
-No skoro pani majtki mi latają po aucie to raczej nie mam wątpliwości.
I w tym momencie partner tej pani poczuł się w obowiązku obrony czci i honoru "damy" i wypalił mi pięścią w twarz.
Potem potoczyło się już szybko.

Gaz, pałka, policja, zgłoszenie napadu, obdukcja i oczekiwanie na rozprawę.
Co się okazało był to syn, prominentnego polityka w moim regionie, z POpularnej siły politycznej.
Ojczulka wycofanie sprawy z sądu kosztowało 3000pln, a ja miałem na całkiem nowe zawieszenie w aucie :)

Taxi

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 901 (1001)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…