Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#12342

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Na wstępie muszę powiedzieć, że jestem lesbijką. Choć nadal homoseksualizm jest tematem drażliwym, to nie spotykam się zbyt często z kąśliwymi uwagami. Miałam nadzieję, że społeczeństwo zaczyna mnie traktować jak "normalnego" człowieka, ale bardzo się pomyliłam.

Historia właściwa.

Razem z moją dziewczyną byłyśmy w supermarkecie. Warto powiedzieć, że staramy się nie obnosić ze swoją orientacją, aby oszczędzić mojej wrażliwej partnerce przykrości. Wybieramy spokojnie napoje, kiedy dostrzegłam, że jakaś starsza pani się we mnie wpatruje. Uśmiechnęłam się do niej i, o dziwo, odpowiedziała mi tym samym. Wtedy to moja dziewczyna zwróciła się do mnie per "żonko" i nie zauważając starszej, klepnęła mnie lekko w udo. Gdyby [B]abcia mogła zabijać wzrokiem, padłabym na miejscu. Zrobiła się czerwona i uciekła między regały. No nic, takie reakcje też się zdarzają.

Jednak kiedy spokojnie stałyśmy przy kasie, usłyszałam wrzaski.
[B] Ej! Pani im tego nie kasuje!
Kasjerkę wcięło, mnie zresztą też, a babcia leci na złamanie karku w naszą stronę.
[B] K*rwić się wam razem zachciało, p*zdy j*bane!!! Ja wam pokaże! W piekle się będziecie smażyć wy k*rwy! Toż to trzeba Boga w sercu nie mieć!
Inni klienci zaczęli się patrzeć, kasjerka zdezorientowana, dziewczyna już szarpie mnie za rękaw i ze łzami w oczach chce wyjść. Spróbowałam dyplomatycznie.
[J] Droga Pani, proszę się uspokoić i pozwolić nam zrobić zakupy.
[B] Ty mi nie będziesz mówić co mam robić dz*wko! Ty pewnie wcale nie jesteś kobietą! (może nie ubieram się zbyt kobieco, ale bez przesady) Ojciec cię pewnie z domu wygonił, bo nie chciał mieć babochłopa w chałupie! Ty sobie k*rwo hormony wstrzykujesz!
Chciałam pozwolić jej się wykrzyczeć, ale nie udało się. Babcia wzięła swoją laskę i zaczęła nią machać tak, że produkty z taśmy zaczęły latać w powietrzu. Myślałam, że ją rozniosę. Chwyciłam ją za ramię i powiedziałam do ucha głosem "mordercy".
[J] Jeżeli piśniesz chociaż jeszcze jedno słowo, zaraz pokażę ci jak na mnie działają hormony.

Pani starsza w jednej chwili zwinęła manatki i czym prędzej pobiegła do wyjścia, szepcząc coś pod nosem o szatanie.

Przez takie sytuacje sama nie wiem, kto tu jest piekielnym.

Stowarzyszenie Nie-umarłych Mocherów

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 136 (230)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…