Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#12701

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracowałam w bibliotece dziecięcej. Ostatni tydzień przed wakacjami, prawie zamykamy, przyszedł rezolutny ośmiolatek i jego damulkowata mama. Chłopiec oddaje książki i biegnie szukać następnych. Matka próbuje go zatrzymać, ale zwiał w regały, a ona ma szpilki, więc nie chce jej się go gonić.
Malec przyszedł z wybranymi książkami, matka wyrwała mu je z ręki, po czym wręczyła mi i powiedziała:
[Matka]: Dziękujemy za nie. Dzisiaj przyszliśmy tylko oddać.
[Syn]: Dlaczego?
[M]: Zaraz wakacje, nie będę tu z tobą przychodzić!
Postanowiłam się wtrącić:
[Ja]: Może pani wypożyczyć książki na miesiąc, a pod koniec lipca zadzwonić i przedłużyć do sierpnia.
Kobieta zmierzyła mnie morderczym wzrokiem, po czym złapała syna za rękę i pociągnęła go do wyjścia.

Biblioteka

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 538 (678)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…