zarchiwizowany
Skomentuj
(7)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Stoję sobie raz na kasie i podchodzi pani.
Widać od razu, że jest mocno zaaferowana bo oczy rozbiegane i cała nerwowa.
Nabijam po kolei wszystkie produkty, pytam przy okazji czy dać pani do tego reklamówkę.
Po nabiciu wszystkiego mówię ile do zapłaty (ponad 300zł) i pani daje mi kartę kredytową.
Wybieram na kasie taką opcję płatności, wkładam kartę do czytnika, czekam na komunikat i mówię standardowe:
Ja - Poproszę o Pin.
Klientka - 5538.
Widać od razu, że jest mocno zaaferowana bo oczy rozbiegane i cała nerwowa.
Nabijam po kolei wszystkie produkty, pytam przy okazji czy dać pani do tego reklamówkę.
Po nabiciu wszystkiego mówię ile do zapłaty (ponad 300zł) i pani daje mi kartę kredytową.
Wybieram na kasie taką opcję płatności, wkładam kartę do czytnika, czekam na komunikat i mówię standardowe:
Ja - Poproszę o Pin.
Klientka - 5538.
Empik
Ocena:
198
(242)
Komentarze