Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#14477

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia miała miejsce kilkanaście lat temu.
Miejsce akcji: Autobus (Ikarus), dokładniej: Podwójne siedzenie skierowane do przodu, a przed nim jedno bokiem do kierunku jazdy (zazwyczaj oznaczone +).

Na miejscu (+) siedzi sobie babcia (żaden moher), natomiast na podwójnym usadawia się mamusia (model: słoma z butów wychodzi, ale trafiła bogatego męża) z dwójką dzieci (bliźniaki) w wieku 5-6 lat. Mamusia ma założony wielki kapelusz (ważne)

Dzieciaki zostały umieszczone na jednym fotelu przy oknie, ale zamiast siedzieć cały czas szalały, spychały z fotela itp. Przy okazji parokrotnie kopnęły, szturchnęły babcię. Mamusia brak jakiejkolwiek reakcji.

Wreszcie babcia nie wytrzymuje (B) babcia, (M) mamusia
(B): Mogła by pani trochę dzieci uspokoić.
(M): Nie, ja wychowuję moje dzieci bezstresowo.
(B): Ale ....
(M): Ja doskonale znam się na wychowaniu, bezstresowe to największy krzyk mody.

W tym momencie jakiś młody chłopak (ok 20 lat) przykleja do kapelusz mamusi gumę do żucia (taką przeżutą)

(M): Co ty robisz, niszczysz mi kapelusz.
(C): Ja też jestem wychowany bezstresowo.

Mamusia wysiadła na najbliższym przystanku mamrocząc coś o wychowaniu. Bliźniaki zabrała ze sobą.

Katowice - linia 193

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 7 (65)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…